niedziela, 12 czerwca 2011

Przygotowania ruszyły pełną parą!

     Z przyczyn różnych postanowiłam przesunąć obronę na jesień, a wcześniej wyruszyć za to w podróż. Prom już zabukowany w liniach Stenaline z Gdynii do Karlskrony. W Gdańsku czekać będzie na mnie Piotr, który przeczytał na Kopciuszku zapytanie o nocleg w Trójmieście i zaoferował się z kanapą, za co chwała mu na wieki! W Karlskronie natomiast przywita mnie moja znajoma z Erasmusa - Turczynka Burcu, która przedłużyła sobie studia o kolejne dwa lata w Szwecji. Czas nagli, bo Burcu 5tego lipca wylatuje do Istanbulu, więc akuratnie tak nam się udało dogadać, że dobiję do niej 3ciego wieczorem, 4tego zostaniemy na miejscu, a 5tego każda rozjedzie się w swoją stronę.
     Dobry start, pytanie tylko, co dalej? Na couchsurfingu.org znalazłam już kilka osób, które zagwarantują mi suche noclegi w przeprawie przez Skandynawię: póki co w Bodo, nieopodal Lofotów, pod Sztokholmem oraz w centralnej Finlandii, ale nie poprzestaję na tym! Szukam dalej!
     Pojutrze zostawiam moto w serwisie w Motoracer.pl. Przygotują mi motocykl do wyprawy w ramach sponsoringu. Ma być jak igła, bo w Skandynawii nie ma żartów. Jeszcze gdzieś zamarznę na lodowcu ;)

1 komentarz: